Co warto kupić w Rossmanie na promocji -49%

Zawsze czekam na te 3 tygodnie kiedy to w Rossmannie rozpoczyna się sezon na promocje kosmetyczne. Zaopatrzam się wtedy w swoje ulubione produkty. Wydaję fortunę ale za to samopoczucie jest lepsze. Paragon chowam przed mężem. Tak na wszelki wypadek żeby zawalu nie dostał.

W tym roku również wybrałam się na zakupy kosmetyczne. Już wcześniej wiedziałam co chce kupić więc zakupy miały trwać chwilę. W rzeczywistości w Rossmannie spędziłam godzinę. Kiedy ona zleciała? przecież ja tylko obejrzałam kilka pomadek. No i kilka błyszczyków. No może więcej niż trochę.
W tym roku postawiłam na Astor i Rimmel.
Z Astora pomadek jeszcze nie miałam. Skusiłam się dobrymi opiniami innych blogerek no i opakowanie też jest zachęcające.
1.Pomadka Astor Soft Sensation Moisturizing lipstick Nude Desire 700. Ładny i delikatny róż. Taki lekko brudny róż. Lekko połyskujący.Wcześniej upatrzony.
2.Pomadka Astor Soft Sensation Moisturizing lipstick Peachy Pink 103. Delikatny róż, taki na co dzień. Przypadkiem wpadł w moje ręce. Miałam upatrzony inny. Ale ten inny przestał mi się podobać.
3.Pomadka w kredce Astor Soft Sensation Lipcolor Butter 009 Burnt Rose. Również delikatyn róż. Pomadek w kredce jeszcze nie używałam, dlatego postanowiłam przełamać lody i kupić. Po pierwszym użyciu jestem zadowolona. kolor delikatny. Nie wysusza ust.

Rimmel pomadki już mam i miałam. Ta wpadła w moje ręce przypadkiem.
4.Rimmel Moisture Renew Vintage Pink 180. Długo się zastanawiałam nad tym kolorem. Jest to ciemniejszy brudny róż. Mam podobny kolor już i nie chciałam się dublować. Ale coś w tym kolorze było takiego że krzyczało "Kup mnie a nie pożałujesz!" No i kupiłam. I jestem w tej pomadki najbardziej zadowolona.

Skusiłam się też na dwa błyszczyki. Ten z Rimmel już mam jeden taki sam ale na wykończeniu. Więc chciałam mieć zapas.
5.Rimmel Oh my gloss! 180 Twinkle. Bardzo fajny ciemniejszy  róż z delikatnymi drobinkami. Dobrze się trzyma na ustach.
I kolejny przypadkowy zakup
6.Błyszczyk Astor Perfect stay 8 h Caribbean sunset 009. Taki kolor jakby lekki pomarańcz. Miał być kolejny róż, ale ... ile można. A ten wyglądał ciekawie i się skusiłam.

Ciekawe co będzie dalej. Jeszcze produkty do oczu przed nami i do twarzy.