środa, 25 listopada 2015

Blogerki piszą...

Bardzo lubię czytać książki. Kiedyś czytałam po 2-3 tygodniowo. Obecnie przy dziecku czytam ile ile mogę. Lubię również kupować książki. Tak ładnie wyglądają na półkach. A ostatnio zaczęły mi się podobać książki wydane przez znane mi i lubiane blogerki. Oto moja kolekcja godna polecenia.


Moją pierwszą pozycją w biblioteczce domowej była książka Charlize Mystery (Karolina Gliniecka) Nie mam się w co ubrać. Pojawiła się w bardzo dobrym momencie. Akurat byłam świeżo upieczoną mamą i zmieniałam trochę garderobę. Porządki w szafach pochłonęły trochę czasu i postanowiłam też trochę odświeżyć garderobę. Codzienne spacerki mobilizowały żeby zawsze dobrze wyglądać. I tu z pomocą przyszła ta książka wraz z unikalnym przewodnikiem po świecie mody.
Karolina Gliniecka jest jedną z pierwszych blogerek modowych w Polsce i pierwszą, która otrzymała zaproszenie na Nowojorski Tydzień Mody. W plebiscycie na Najbardziej Stylowego Bloga Roku 2013 zajęła pierwsze miejsce. Jej stylizacje można było oglądać między innymi w Harper's Baazar Australia, Glamour Mexico, ELLE Polska czy internetowych wydaniach Vogue British, Vogue Italia, Harper's Baazar, czy W-Magazine.
Dołożyła naprawdę wszelkich starań, by z książki zrobić jak najbardziej kompleksowy i wyczerpujący, a jednocześnie bardzo wciągający przewodnik po świecie mody. 350 bogato ilustrowanych stron zamkniętych w twardej oprawie sprawia, że każda kobieta chce mieć tę książkę.
Książka zawiera piękne fotografie, stylizacje a sposób pisania sprawia że nie można się od niej oderwać. Autorka przekazała tu bardzo dużo swojej wiedzy i porad. Wszystko jasno i czytelnie opisane. Każdy rozdział poświęcony innej tematyce. Prawdziwa kopalnia inspiracji dla każdej z nas. Gorąco polecam te pozycję.




Kolejna pozycja to Magdalena Kanoniak Radzka radzi: Tobie dobrze w tym! Książa pojawiła się w mojej biblioteczce wiosną, kiedy to okazało się że jestem w drugiej ciąży. Mój synuś był w trakcie raczkowania więc miałam przy nim co robić, ale w między czasie znalazłam czas żeby książkę przeczytać. Tym bardziej że bardzo lubię kanał na YouTube i często oglądałam jej filmiki karmiąc synka. Książka fajnie uzupełnia wiedzę zdobytą podczas oglądania kanału Radzkiej.
Język w książce pozostaje taki jak w na filmikach, bardzo zrozumiały dla czytelnika i pozytywny w odbiorze. Książka przeprowadza poprzez historię mody, sylwetki, różne sposoby ubierania się, aż do materiałów i innych tkanin. Można dowiedzieć się wielu ciekawych i przydatnych informacji, takich np. jakich strojów należy unikać gdy masz sylwetkę np. klepsydry. W ciekawy sposób opisuje dress code oraz kolorystykę jaka powinna królować w naszych szafach. Książka jest też ślicznie wydana. Ma fajną grafikę i zamknięta jest również w twardą oprawę.
Następną książką była Joanna Glogaza Slow fashion Modowa rewolucja. Książkę kupiłam na początku jesieni. Bloga Joasi znałam akurat najsłabiej, ale po przeczytaniu książki byłam mile zaskoczona. Co wyniosłam po przeczytaniu książki?? Przede wszystkim że mam za dużo ciuchów szafie. Ale porządek zrobię już na wiosnę. Po porodzie trzeba będzie wymienić garderobę. Wrócą spacerki, będzie wiosna, coraz cieplej, więc wrócę do tej pozycji i ogarnę swoją szafę. Teraz nie było sensu kupować nic na wiosnę, więc odpuściłam sobie weekendy zniżek z gazet (mimo że sklepy kusiły cenami i kolorami i nowymi fasonami). Zakupy zrobiłam tylko synkowi. Mam sukienki i stylizacje, które leżą i czekają na wyjątkowe okazje. A autorka uświadomiła mi, że nie ma sensu tak robić. Jeśli lubię jakiś ciuch, powinnam nosić go na kolację z mężem, spotkanie z koleżankami czy wyjście na miasto. Przecież to są te wyjątkowe okazje! Obecnie tłumaczy mnie tylko jedno - jestem w ciąży, mój brzuch rośnie i nie wszystko na mnie wchodzi. Ale wiosnę będzie szafowa rewolucja. Ponad to warto się zastanowić nad ubraniami, które nałożyło się raz. Czy warto je trzymać.
Warto jest też zrobić sobie detoks zakupowy. U mnie on trwa w sumie już pół roku, więc na wiosnę będzie można trochę zaszaleć.
Książka jest naprawdę warta przeczytania, nawet w celu pomocnym w porządkach w szafie.
Kolejna książka to Katarzyna Tusk Elementarz stylu. Książka jest pięknie wydana. Zawiera brdzo ładne zdjęcia. Jestem w trakcie jej czytania  więc więcej o książce opowiem w oddzielnym artykule, ponieważ po przeczytaniu jednej trzeciej uważam że zasługuje na oddzielny post.
I dwie ostatnie które dostałam na urodziny w tym roku Zosia Cudny Make Cooking Easier i Ewa Grzelakowska-Kostoglu Red Lipstick Monster tajniki makijażu, która będzie koleną czytaną przeze mnie książką ponieważ makijaż nie jest mi obcy.
Obie są bardzo ładnie wydane. Zachęcają do czytania pięknymi ilustracjami i jak treścią.







A jakie są Wasze ulubione książki?? Czytałyście którąś z powyższych pozycji??


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz