poniedziałek, 21 grudnia 2015

Tajniki makijażu czyli moje przemyślenia po przeczytaniu książki RedLipstickMonster tajniki makijażu

Jak dobrać odpowiedni podkład?  Jak ładnie konturowac twarz? Co powinno znaleźć się w kosmetycznym niezbędniku?  I czy makijażu można nauczyć się z książki?  Na te i inne pytania odpowiadam w poniżej. 


Temat wizażu jest mi bardzo bliski, ponieważ sama się nim zajmuje. Bardzo lubię malować.  Działa to na mnie odprężająco. W tym kierunku skończyłam też szkołę i kilka kursów.  Ale czy da się tego wszystkiego nauczyć z książki?
Kanał RLM oglądam od jakiegoś czasu. Dlatego jak dowiedziałam się że będzie książka to wpisałam ją na swoją wishliste.  Dopisało mi szczęście,  ponieważ nie musiałam na nią długo czekać.  Dostałam na urodziny. 


Książka jest fajnie wydana. Ma twardą oprawę.  Zdjęcia takie bardziej artystyczne.  Książka jest bogato zilustrowana.  Język jest bardzo przystępny.  Książkę czyta się miło,  przyjemnie i szybko. 
Książka zawiera 10 rozdziałów.  Każdy poświęcony oddzielnej tematyce.  Każdy temat jest bardzo szczegółowo rozwinięty i opisany. Myślę że autorka naprawdę wyczerpująco wszystko omówiła. 
W pierwszym rozdziale czytamy o wyborze pędzli co często jest trudną sztuką.  Kolejny przybliża nam techniki dobrego utrwalenia makijażu.  W trzecim rozdziale dowiemy się jak dobrać odpowiedni podkład.  A jest to czasami nie lada wyzwanie. Bo to cera problematyczna,  bo to odcieni mało,  bo to Konsystencja nie taka. Następnie czytamy o korektorach,  naszych sojusznikach w walce z drobnymi niedoskonałościami. W kolejnym rozdziale autorka uczy nas technik konturowania.  Jest to również nie łatwa sztuka. Dalej czytamy o cieniach.  O doborze cieni do koloru oczu.  Po cieniach mamy kreski.  Kolejna zmora nie jednej z nas.  Jednak autorka naprawdę fajnie rozwinęła temat i omówiła wszystkie błędy i metody jak sobie z tym poradzić.  W kolejnym rozdziale poznamy triki makijażowe dla noszących okulary.  Bardzo przydatna umiejętność.  Później zostaje omówiony temat brwi. Jak je idealnie podkreślić,  żeby nie było sztucznie a naturalnie.  I na koniec korekta i malowanie ust.  Tak żeby były idealne.  


Wg mnie jest to fajna pozycja zarówno wizażystkom początkującym jak i tym zaawansowanym. 
Książka zawiera dużo ciekawych rad, które możemy wykorzystać w pracy jak i w robieniu makijażu sobie na co dzień. 
Jeżeli jesteśmy początkujące w tej dziedzinie to ta książka stanowi bardzo fajny podręcznik podstaw makijażu,  które w niektórych szkołach są przekazywane pod czas zajęć.  Dodatkowo rozdziały kończą się doniesieniami do filmów na YouTube co ułatwia nam naukę.  Myślę że z tej książki można się naprawdę dużo dowiedzieć bądź odświeżyć sobie teorię. 
Ale czy z książki da się nauczyć robienia makijażu?  Myślę że to spory temat. Moje zdanie - nie. Podstaw i zasad jak najbardziej.  Dodatkowo po obejrzeniu filmów można coś sobie utrwalić. 
Jeżeli jesteś samoukiem to książka i filmiki to bardzo ciekawe uzupełnienie. 
Jeżeli natomiast chcesz zostać wizażystką warto zrobić kurs i mieć wiedzę z tej książki.  Ja osobiście jestem za kursami typowo praktycznymi.  Dlatego gdybym miała te książkę wcześniej bardzo by mi ułatwia pracę. 
Polecam tę książkę każdemu kto pracuje w wizażu,  oraz kto chce się nauczyć malować.  Każdy znajdzie tu coś dla siebie. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz