Jakiś czas temu dostałam bardzo fajną paczkę. Bardzo kolorową. A w paczuszce 15 kartoników. A w każdym kartoniku chusteczki. Ale to nie były jakieś tam chusteczki. To magiczne chusteczki. Chusteczki łapiące kolor. Chusteczki Colour Catcher.
Według zapowiedzi producenta, chusteczki mają za zadanie zapobiegać zafarbowaniu ubrań. Mają umożliwiać pranie różnych kolorów. Mają sprawiać że ubrania dłużej wyglądają jak nowe.
I tak też jest. Do każdego prania wkładałam chusteczkę. I po praniu na chusteczce znajdowałam kolory. Głównie ciemne. A ubrania były czyste bez żadnych przebarwień. Dla eksperymentu jedno pranie zrobiłam bardzo mieszane. Włożyłam jeansy, jasne ubrania, ciemniejsze i robocze, tzw. podwórkowe. Włożyłam dwie chusteczki. Efekt? Żadnych zafarbowań. A na chusteczce pojawiły się ciemne kolory. Więc to działa. Chusteczki naprawdę łapią kolory i zapobiegają zafarbowaniu ubrań. Teraz nie boję się już mieszać kolorów w praniu. Nie boję się jeżeli przypadkiem w ciemnym praniu pojawi się coś jasnego lub w białym praniu czerwona skarpetka :-) Dziękuję Rekomenduj.to za możliwość przetestowania tak cudownego wynalazku. I jakże pomocnego w codziennym życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz