1.Vichy Aqualia Thermal o bogatej konsystencji. O tym kremie pisałam już w poście o kremach Vichy które ostatnio używałam. Krem bardzo poprawił kondycję mojej skóry. Więcej o nim przeczytacie poniżej w poprzednim poście.
2.Puder brązujący Arbonne. Jest to moje odkrycie w ostatnim czasie. Puder ma fajną delikatną aksamitną konsystencje. Bardzo fajnie nakłada się na twarz. Nie zostawia plam. Nadaje się zarówno do konturowania buzi jak i do nadania całej buzi efektu lekkiej opalenizny. Nie wygląda sztucznie. Jest to mój must have w kosmetyczce.
3.Mascara Infinito Collistar. Maskara gwarantuje nieskończone pogrubienie, podkręcenie i wydłużenie rzęs. Specjalna szczoteczka daje dokładne pokrycie i wymodelowanie rzęs. Nie pozostawia grudek, nie kruszy się. Ten tusz jest również od jakiegoś czasu moim must have w kosmetyczce. Jest moje pierwsze opakowanie ale już wiem że pozostanie u mnie na dłużej.
4.Vichy podkład w kremie Teint Ideal. Podkład rozświetlający w kremie, który wydobywa idealny koloryt oraz poprawia jakość skóry. Ma fajną aksamitna konsystencję kremu. Ujednolica koloryt skóry i koryguje jej wygląd. Zapewnia naturalny efekt i trwałość do 12 h. Nie zatyka porów. Jest lżejszy od podkładu i nadaje się idealnie na letnie dni.
5.Vichy liftactive flexilift teint. Podkład wygładzający zmarszczki. Podkład liftingujący i rozświetlający skórę.
Po użyciu skóra jest wygładzona i napięta. Daje lekki efekt rozświetlenia. Stosuję o zamiennie z kremem teint ideal. Podkład zawiera silikonową bazę, dlatego nadaje się na wieczorne wyjścia jak i na cały dzień do pracy. Promienny wygląd utrzymuje się cały dzień. Jest to mój faworyt zaraz po Estee Lauder Double Wear.
Więcej o kosmetykach Vichy znajdziecie TU.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz