Dziś mija pięć miesięcy od kiedy zaczęłam biegać. Niby niewinne wyjścia pobiegać a jednak zamieniły się w coś więcej. W coś bez czego ciężko żyć. W coś co odpręża, relaksuje. W coś co działa kojąco. W coś co męczy a jednocześnie dodaje mocy. W pasję.
poniedziałek, 3 października 2016
sobota, 1 października 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)